Baza Miss Sporty, Peel Off + Zdobienie z płytką hehe 021 od Blueberry!


Cześć! Dzisiaj przychodzę do Was z postem łączonym, podwójnym - będzie w nim mowa trochę o zdobieniu z płytką hehe 021 od Blueberry, oraz trochę o nowej bazie pod lakiery do paznokci od Miss Sporty - Peel Off.

Zacznę może od zdobienia: Wczorajszy post na temat firmy Blueberry Store zmotywował mnie do użycia płytki zakupionej u nich. Mój wybór padł na płytkę z serii hehe o numerze 021. Płytka składa się z czterech całopaznokciowych stempli w różne wzorki - zawijaski, kocie łapki, kocie główki oraz szkielety rybek. Wybrałam zawijaski, ponieważ najbardziej mi pasowały do kolorów zdobienia.



Jeśli już mowa o kolorach, do zdobienia użyłam lakierów Essie z serii Summer Collection o których była mowa w TYM poście. Wybrałam niebieski Strut Your Stuff oraz nieco kontrastowo do niego spokojniejszy kolor brązowy Fierce No Fear. Wzorki wystemplowałam czernią z Wibo, Posh Box, nr. 5 - ten lakier dobrze się nadaje do stempli, bo ma mocne krycie.


Całość prezentowała się następująco:






Zdobienie jednak nosiłam króciutko - bo tylko jeden dzień ponieważ użyłam pod niego bazy Peel Off od Miss Sporty. I całe mani trafił szlag bardzo szybko. Wiem, że moje nocki w pracy są dość wyczerpujące dla paznokci i dłoni (ponad 7 godzin rozrywania kartonów i wykładania towaru na półki robi swoje), ale zazwyczaj mam lekko starte końcówki (większość czasu pracuję w rękawiczkach). Tym razem jednak chciałam zrobić mały crash test tej bazy. Nie sądziłam jednak, że ledwo przyjdę do pracy a pół jednego paznokcia będzie już bez lakieru.



Po odespaniu nocki postanowiłam zrobić zdjęcia: Poniżej to jak wyglądały moje paznokcie po nocy. Na dwóch paznokciach dałam inną bazę, dla porównania trwałości. Kto zgadnie na których dwóch paznokciach jest wygładzająca baza od Paese?


Dokładnie - na paznokciu palca małego i serdecznego jest baza od Paese, natomiast resztę paznokci pomalowałam bazą Peel Off od Miss Sporty.

Bazę miałam już na swoich paznokciach przy poprzednim zdobieniu (jego zdjęć jeszcze nie pokazywałam) - i również zauważyłam, że końcówki bardzo szybko odprysnęły. Jedynie lakier z Miss Sporty wtedy mi się utrzymał na tej bazie, a później dał się ściągnąć. Tym razem jednak lakiery były z Essie - więc firma dobra, a odprysnęły szybciej niż się spodziewałam.

Z tych trzech paznokci, które pomalowałam bazą Peel Off lakier zszedł płatami:




Kilka słów o samej bazie...
Kosztuje 7,99 zł za 8 ml.
Po nałożeniu na paznokcia jest biała, wysycha do przeźroczystości.

Plusy:
- Dobrze się ją nakłada i szybko wysycha.
- Ma delikatny zapach
- Wygląda na wydajną
- Zapobiega farbowaniu paznokci
- Tania

Minusy: 
- Skraca trwałość lakieru
- Nie ze wszystkimi lakierami działa tak jak powinna



Macie może tą bazę? Jak ją oceniacie?

21 komentarzy:

  1. jestem pod wrażeniem tej bazy :) urocze kręciołki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również i bardzo mnie ona zaciekawiła ;)

      Usuń
    2. Ja mam mieszane uczucia - choć to, że skraca trwałość lakieru mogę przegryźć, bo lubię często malować paznokcie ;-D

      Usuń
  2. zdobienie urocze, płytki hehe są super :) natomiast baza - masakra :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zauważyłam z bazą peel-off od essence (i testowo z klejem wiko l:) ), że po pomalowaniu trzeba dość długo nie moczyć łap (jak chcę jej użyć, to robię mani na noc) i nawalić dużo warstw wszystkiego, szczególnie top wysuszający (Poshe, SH insta Dri) jakoś cały mani trzyma w kupie bardziej. Ale i tak końce mi się ścierają szybciej, niż przy normalnej bazie. Ale fakt, mam inną pracę, nie aż takobciążającą dla paznokci. Zatem używam tylko do brokatów. Ale np Inanna każdy mani ma na bazie peel-off i nosi około tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie widziałam, że Ona stosuje to pod każde zdobienie i jestem pod wrażeniem, że tak długo się jej trzymają. Będę "prowadzić dalsze testy" nad tą bazą, a nóż złotym środkiem będzie dużo warstw ;-D

      Usuń
  4. Wczoraj kupiłam tą bazę zaciekawiona, ale jeszcze nie wypróbowałam; z tego co czytam to jest niewesoło :( no cóż ...paliło mi się, żeby ją szybko spróbować, a teraz to już mi trochę się odniechciało :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbować zawsze możesz, ale polecam w takie dni, kiedy nie będzie przeszkadzało Ci jak jakaś końcówka drastycznie odpryśnie ;-)

      Usuń
  5. fajna baza, chyba muszę ją sobie kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ta płytkę ;) Ciekawa ta baza ... a z piaskami też tak robi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie wypróbowałam jej pod piaskiem, postaram się to jak najszybciej zrobić ;-)

      Usuń
  7. mi się podoba poączenie kolorystyczne braz i niebieski zawsze wyglądają retro super !
    Obserwuję

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, że taka baza jest dostępna w tak niskiej cenie, na pewno kupię i wypróbuję jak sprawdzi się w starciu z brokatem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za komentarz i życzenia ;) Nie ważne że spóźnione, ważne że szczere ;) Miałam kiedyś taką bazę chyba z essence i byłam nią wręcz zdegustowana, Lakier odchodził na rogach podczas podstawowych czynności domowych. U mnie to się nie sprawdza :p

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne zdobienie ;) z tą bazą jeszcze nie miałam do czynienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. fajny wzór z tej płytki :D a co do bazy peel off.. posiadam tylko inną, aktualnie z Silcare i nie mam większych problemów z kilkudniowym noszeniem mani.. chociaż wiadomo,że jest ona po to żeby łatwiej usunąć lakier, więc jeśli lekko się gdzieś zahaczy/podważy lakier to zaczyna odchodzić i tak też mi się zdarzało :) stosuję ją głównie pod brokatowe lakiery, żeby nie męczyć się ze zmywaniem :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nietypowa kolorystyka, ale naprawdę ładnie to wygląda ;) Ja mam bazę peel off z Essence i też mam do niej mieszane uczucia - niewiarygodnie skraca trwałość lakieru i nie zawsze łatwo go ściągnąć, a taki był przecież zamysł, więc coś jest nie tak...

    OdpowiedzUsuń
  13. Może kupię ją pod brokatowe i niektóre piaski :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam okazji jeszcze testować tej bazy <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Testowałam bazę, słaba jest niestety, trzeba podważać lakier na paznokciach, żeby go usunąć (a nałożyłam ją dwa razy; oczywiście poczekałam aż zrobi się transparentna - jak zaleca producent). Potem skrobałam i schodziły małe płateczki. Po usuwaniu paznokcie miały "poszarpaną" powierzchnie płytki. Kiedyś na rynku były takie polskie lakiery Constance Carol i one wlaśnie schodziły jak peeling. Ta baza jest do kitu, w przeciwieństwie do lakierów tej firmy, które uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię! ;-)
Pozdrawiam!