Brokatowe toppery od Up Girls.


Cześć! Dzisiaj mam dla Was post zbiorczy, na temat kilku lakierów Up Girls, które kupiłam w chińskim markecie koło mojej pracy.

Lakierów z firmy Up Girls w mojej lakierowej kolekcji jest coraz więcej, odkąd otworzyli ten market koło mojej pracy kupiłam ich już siedem! Dwie "kanapki", jeden krem i cztery brokatowe topy - i cóż... myślę, że na tym się nie skończy ;-)

Lakiery kosztują po 4 zł za buteleczkę (jeden wyjątkowo kosztował 3 zł, nie mam pojęcia czemu). Pojemność buteleczek to 11 ml. Pędzelek jest standardowej szerokości. Zależnie od lakieru drobinki nakładają się raz lepiej raz gorzej. Z tymi bardziej opornymi drobinkami można sobie poradzić nakładając je gąbeczką, bądź nakładając je pędzelkiem bez przeciągania nim po paznokciu (wiecie co mam na myśli?). Samodzielne wyschnięcie trochę im zajmuje, dlatego bardzo dobrym rozwiązaniem jest nałożenie na te lakiery topu przyśpieszającego wysychanie - który poza przyśpieszeniem wyschnięcia wygładzi wszelkie chropowatości, które mogą powstać na paznokciu przez drobinki zawarte w lakierze.




Buteleczka z lakierem Up Girls o numerze 136 jest pełna delikatnie błyszczących piegów w kolorach niebieskim, czerwonym oraz czarnym. Do tego w buteleczce znajdują się jeszcze króciutkie białe paseczki. Lakier nakłada się całkiem nieźle, tylko delikatnie musiałam mu pomóc w równomiernym rozłożeniu drobinek.









Lakier o numerze 137 składa się z delikatnie błyszczących piegów w kolorze zielonym i czarnym. Zawiera również krótkie niteczki w kolorze zielonkawym. Ten lakier już nakładał się gorzej od tego wspomnianego wyżej. Przy nim chyba najlepszym rozwiązaniem byłaby gąbeczka.








Lakier o numerze 138 jako jedyny z tej całej bandy gagatków gościł już na moich pazurkach - niefortunnie bardzo krótko, ponieważ od razu po pomalowaniu wskoczyłam pod kołdrę i mimo topu przyśpieszającego wysychanie całe mani trafił szlag. ;-( Szkoda, bo prezentował się niesamowicie ładnie!
Buteleczka aż pęka w szwach od ilości drobinek - które nakładają się idealnie. Co znajdziemy w tym lakierze? Piegi w kolorze pomarańczu i czerwieni oraz białe i czarne niebłyszczące drobinki.





Lakier o numerze 140 zawiera w sobie białe delikatnie błyszczące drobinki różnej wielkości, oraz niebieskie krótkie niteczki. Myślę, że ten lakier będzie się idealnie prezentował na niebieskim gradiencie. Drobinki nakładają się kiepsko i trzeba im trochę pomóc. Ten egzemplarz był tańszy od reszty - kosztował mnie 3 zł zamiast 4 zł, zupełnie nie mam pojęcia czemu.






A tak prezentują się te lakiery na różnych kolorach:


Planuję zakupić więcej lakierów z tej serii, ponieważ lubię takie drobinkowe toppery - wiem, że nie sięgam po nie tak często jakbym chciała... ale same dobrze wiecie, że przy pewnej ilości lakierów ciężko jest używać częściej jednego konkretnego lakieru ;-)


Który z tych topperów jest Waszym faworytem? Jak dla mnie zdecydowanie ten o numerze 138 (czerwono-pomarańczowe drobinki).
Macie lakiery z firmy Up Girls? Jak je oceniacie?

23 komentarze:

  1. też mi się czerwony najbardziej podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wolę zwykłe lakieryy.
    Toperów nie bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  3. mi też najbardziej podoba się 138 ;) pasowałby do jakiegoś zdobienia z makami ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne podróbki Carnivali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pierwszy raz je zobaczyłam pomyślałam o tym samym - wykapane lakiery z GR ;-)

      Usuń
  5. Można uzyskać ciekawe efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy i ostatni bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. 138 najwięcej mi się spodobał ;) lubię takie topery na paznokciach, tylko nie znoszę tego zmywania :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten czerwony zmywał się nawet dobrze bez folii, reszty niestety nie próbowałam jeszcze. Ale folię dobrze mieć pod ręką przy zmywaniu ;-)

      Usuń
  8. Dwa ostatnie przypadły mi do gustu, lecz jednak wolę zwykły lakier bez żadnych udziwnień.
    Buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie sie podoba ten z niebieskim.

    Co do lakierow to posiadam 1, ktory dostalam w dodatku! Ma obledny neonowy roz, smierdzi jak diabli i ma matowe wykonczenie - CUDOWNY JEST!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam lakierów z tej firmy, ale niebieskie i czerwone drobinki prezentują się całkiem nieźle.
    Sama ich cena kusi. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Podobają mi się wszystkie :) ostatnio u mnie ciągle, przynajmniej jeden palec się mieni :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj ten czerwony jest naprawdę śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten maczkowo-czerwony jest najfajniejszy!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jakoś nie przepadam za topperami, wolę 'gładki' kolor :) Jednak gdybym miała wybierać biorę 136 :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba 140. Deszcz ze śniegiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 5000 blogów z 22 kategorii.
    Należy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu. Zapraszamy!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten ostatni rewelacyjnie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  18. twój faworyt podoba mi się również, jeszcze nie spotkałam się z tymi lakierami

    http://mlodziezowa-moda.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię! ;-)
Pozdrawiam!