Trochę prywaty...


Cześć! Dzisiaj post inny niż wszystkie - dzisiaj będzie bardziej prywatnie. Bo mam parę rzeczy do napisania...

Uhh, wieczorem leżąc na łóżku pięknie cały post układał mi się w głowie - jednak teraz, gdy usiadłam do pisania nie wiem od czego zacząć.

Zastanawiam się, czy zauważyłyście, czy też nie - ostatnio jest mnie tu dużo mniej. Osobiście mam straszne wyrzuty sumienia - bo mam czas, ale nie mam weny. Brak chęci i jakiejś większej motywacji do regularnego pisania, ba do malowania paznokci - przecież to do tej pory było najważniejsze!

Czas, którego mam teraz w nadmiarze wziął się stąd, że od dwóch miesięcy siedzę w domu na L4 ciążowym ;-) Tak, spodziewamy się z mężem dzidziusia!

Ciąża, jak niektóre z Was wiedzą wiąże się też z pewnymi nieprzyjemnościami - przez pierwsze miesiące przeżywałam okropne mdłości, bóle głowy i ciągłe zmęczenie. W tej chwili dokucza mi nieco wyostrzony zmysł powonienia, a lakiery jak wiadomo pachną dość mocno co sprawia, że paznokcie maluję rzadziej niż bym chciała. Te wszystkie czynniki sprowadziły mnie do tego, że do bloga po prostu mi nie po drodze w ostatnim czasie. Mam nadzieję, że rozumiecie całą sytuację i mimo rzadszego pojawiania się postów dalej będziecie tu czasem zaglądać!


Zmieniając nieco temat, skąd wzięło się zdjęcie główne w tym poście? Otóż niedawno obchodziłam urodziny. Wszystkiego Najlepszego dla mnie z tej okazji! ;-) I jednym z prezentów jaki otrzymałam był taki oto zestaw rapidografów z różnokolorowymi tuszami - bardzo dziękuję mojemu mężowi za taki zestaw <3 Spodziewać się możecie niedługo postu na temat tego zestawu i tuszów.

Tyle byłoby tej prywaty na dziś...

29 komentarzy:

  1. Gratulacje! Czekam na szaleństwa z rapidografami, ale przede wszystkim - odpoczywaj! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana jeszcze raz gratuluję Dzidziusia!!!

    Życzę Wam duuuużo zdrówka!!!

    Ja na szczęście nie miałam żadnych dolegliwości ciążowych poza opuchniętymi nogami w ostatnim miesiącu ciąży.

    A co do rapidografów to świetna sprawa. Nie mniej przyznam się iż po pierwszych z nimi próbach, wolę jednak nimi kreślić na kalce, a nie na pazurkach :)

    Jeszcze raz wszystkiego dobrego i szczęśliwego rozwiązania choć tego jeszcze będę Ci pòźniej życzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulację :) 100 lat:) Czekam na post ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje i szczesliwego i spokojnego przebiegu ciazy

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje! Tak jak zaczęłam czytać wpis to pomyślałam nawet nad tym, że pewnie jesteś w ciąży nie wiem czemu :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ojeju, gratulacje!!! dużo zdrowia ci życzę przede wszystkim!
    co do czasu, to ja znowu mam go teraz strasznie mało, bo matura już za 3 tygodnie. ostatnio na moich paznokciach jest zazwyczaj tylko jeden kolor, ale właśnie zbieram się do napisania postu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje ;) Bardzo dobry i przydatny prezent! Fajnie,jak mężczyźni nie zapominają o naszych pasjach.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo zdrówka zatem dla Ciebie i Maleństwa! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje kochana oraz najserdeczniejsze zyczenia z okazji Urodzin! Odpoczywaj i relaksuj sie a do blogowania wrocisz - bedziemy tu czekac na Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje:) Życzę żeby powonienie i chęć na paznokcie wróciło do normy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję ;-). Ja przy ciąży na szczęście nie miałam ani mdłości ani lakiery mnie nie odrzucały. Dużo dużo odpoczywaj, dbaj o was :-*. Cierpliwie czekam na kolejne ciekawe posty ;-).

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję. Sama chciałbym takiego dzidziusia hehe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dołączam się do tych wszystkich gratulacji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. gratuluje :) ja nie pamietam ju czy malowalam paznokcie w ciazy hhehe ciekawe jak bedzie tym razem :)
    zdrowka zycze

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje gratulacje i wszystkiego najlepszego :* Pisz kiedy tylko będziesz mogła! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratulacje kochana! :D
    Mąż zrobił Ci świetny prezent :) Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i malucha/maluszki, dbaj o Was :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratulacje :-D odpoczywaj i dbaj o Maleństwo!

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję! Dużo zdrówka życzę w tym czasie :) No i spóźnione 100 lat :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratulacje oraz spóźnione wszystkiego naj :* dużo zdrówka dla Ciebie i dzidziusia. a samego zestawu jestem bardzo ciekawa :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratulacje ! Życzę dużo zdrówka ! Ja na szczęście nie miałam żadnych mdłości, ani problemów z powonieniem w czasie ciąży ;odpoczywaj , bo teraz dzidziuś jest najważniejszy!

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratulacje! Jestem ciekawa zestawu, bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluję :D
    Pamiętam ten wyostrzony zmysł powonienia, przeszkadzają wtedy zapachy, oj tak... I to jak! Nie cierpiałam swoich ulubionych perfum :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Gratulacje! Ja byłam szczęśliwcem i zapachy nie przeszkadzały mi w czasie ciąży :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Gratulacje i Wszystkiego Najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ahh mam jeden, ten najcieńszy i oczywiście przy rozkrecaniu plastik mi pekl. Ale nie wpłynęło to na szczęście na moj rapitograf :) świetny taki zestaw!

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratuluję i zdrowia dla Ciebie i dzidziusia :)

    OdpowiedzUsuń
  28. GRATULACJE! Dużo zdrówka dla Was wszystkich i życzę, żeby węch wrócił do normy (inaczej nie przeżyjesz zmieniania pampersów :P).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię! ;-)
Pozdrawiam!