Wakacyjny Projekt Paznokciowy - 7. Kwiaty / Ślubne zdobienie paznokci ;-)


Cześć! Czy to już przed ostatni tydzień projektu u Malinowej? Strasznie szybko zleciał ten czas. Tym razem na paznokciach wylądowały kwiaty. A kwiaty to ja bardzo lubię i w ogóle to się dziwię, że w tym roku tak rzadko lądowały na moich paznokciach!

Dwa dni pisałam tego posta - co u mnie - jest ostatnio tempem ekspresowym. Małe dziecko, zwłaszcza to już poruszające się samo to straszny pochłaniacz czasu i energii. Dobrze, że czasem chodzi spać ;-)

Przechodząc jednak do tematyki tego postu - kwiaty! Kwiaty! Jak tutaj dawno nie było kwiatów!
Ostatni raz kwiatki pojawiły się tu na blogu w maju! Dokładnie w TYM zdobieniu. 
Dlatego ucieszyłam się, że kwiaty będą motywem jednego z ośmiu tygodni projektu u Malinowej.
Jak ugryzłam ten temat? Jak sam tytuł posta wskazuje - ślubnie ;-D

Kolory, których użyłam mogliście już widzieć na moim Instagramie:


Do nich dołączyłam jeszcze biel. A jak zdecydowałam się ozdobić swoje pazurki? A no właśnie tak:




Przyznam szczerze, że teraz jak patrzę na te paznokcie, to myślę, że mogłam dać większą cyrkonię na środek - mogłoby to wyglądać lepiej.
O tych cyrkoniach mogliście kiedyś więcej przeczytać TUTAJ. A z kolei TUTAJ znajdziecie je na stronie sklepu Born Pretty Store

Wszystkie produkty których użyłam zobaczyć możecie na kilku zdjęciach poniżej:


Lakiery - jak widać na załączonym obrazku. Top No Wipe jest z firmy Victoria Vynn. Bazy nie umieściłam ponieważ za bazę robi mi żel - tak, tak, nieco wzmocniłam paznokcie żelem, zobaczymy co z tego wyniknie.

"Cotton Candy" - czyli moja ulubiona biel-nie-biel wylądowała pod piaskiem.


Jesteście zainteresowani co to jest?



Tutaj widać lepiej z jakich drobinek składa się ten pyłek/piasek.
Na stronie BPS ostatnio wypatrzyłam taki ciekawy produkt... Jest to piasek! Drobinki przypominają mi nieco kryształki soli, albo właśnie biały piasek. Bardzo delikatne i na paznokciu wyglądają naprawdę ozdobnie.


Powierzchnia paznokcia jest dość mocno chropowata i może zaczepiać się o delikatne tkaniny. Dlatego musicie uważać. Po dniu noszenia traci trochę ze swojej "zaczepności", czyli delikatnie się ściera, ale równomiernie na całej powierzchni. Niestety piasek ma jeden minus - brudzi się. Dlatego też gdy zrobicie paznokcie z jego użytkiem polecam unikać mocno barwiące produkty. (Ja jadłam świeżą marchew i sok zostawił mi pomarańczowe plamy). Na szczęście szczoteczką do paznokci można to nieco domyć.

Piasek znajdziecie TUTAJ, w dziale Nails na stronie sklepu internetowego Born Pretty Store.
W promocyjnej cenie $1.29 (bez promocji $2.23) dostajemy naprawdę spory pojemniczek, który wystarczy nam na wieeeele stylizacji. 10 ml takiego proszku to sporo. Wierzcie mi.

Jak używać? Myślę, że nie ma większego znaczenia czy będziecie chciały użyć tego piasku na lakierach tradycyjnych czy hybrydowych. Przy tradycyjnych prawdopodobnie trzeba bardziej uważać tylko przy posypywaniu mokrego lakieru produktem. Ja użyłam tego piasku oczywiście na hybrydzie bo tak wykonałam całą stylizację. Na biały, utwardzony lakier nałożyłam Top No Wipe i posypałam go piaskiem, następnie utwardziłam w lampie i gotowe! ;-) Nadmiar produktu, który się nie przykleił jak należy usunęłam pędzelkiem.


Paznokcie na palcach wskazującym i kciuku ozdobiłam dodatkowo stemplem. Pochodzącym - a jakże by było inaczej - z płytki od BPS o numerze BP-73 (jest to bardzo popularna płytka tej firmy).


Wzory bardzo ładnie odbijają się na paznokciach.Co zresztą jest standardem w tej serii płytek.


Na poniższym zdjęciu widać subtelną różnicę pomiędzy NeoNail, 5533-1 Sponge Cake a NeoNail, 5532-1 Creamy Mousse. Kolor Creamy Mousse wylądował na paznokciu środkowym z cyrkoniami, oraz na kciuku. Sponge Cake natomiast znalazł się na paznokciu palca wskazującego. Tutaj na zdjęciu widać różnicę bardzo delikatnie, natomiast na zdjęciu z Instagram'a różnicę widać o wiele bardziej.


Oba kolory nadają się idealnie do baby boomer lub do wszelkiego rodzaju ślubnych zdobień paznokci.




Uff, ten post chyba był długi i zawarłam w nim chyba mnóstwo informacji o różnych produktach. Mam nadzieję, że nie było tego wszystkiego za dużo.

Mnie osobiście to zdobienie przypadło do gustu, chociaż rzadko noszę takie stonowane kolory. Myślę, że takie paznokcie mogą być idealną propozycją na manicure ślubny. Chociaż przy delikatnych tiulach (na sukni ślubnej) trzeba byłoby bardzo uważać na zahaczający się o wszystko piasek.

Co sądzicie?
Podoba się Wam to zdobienie?
Koniecznie dajcie znać!
Dajcie też znać, kto z Was dobrnął do końca o własnych siłach, a kogo nieśli ;-)

PS. A jeśli jesteście zainteresowani zakupami w sklepie Born Pretty Store, to zapraszam do skorzystania z mojego kodu rabatowego MAL91, który da wam 10% zniżki: (dostałam nowy śliczny banner! )



PS 2. Zdobienie, tak jak już wspomniałam gdzieś wyżej, powstało w ramach projektu: Wakacyjny Projekt Paznokciowy u Malinowej: 


A w poprzednich tygodniach moje prace prezentowały się następująco:
1. Zdobienie na pierwszy tydzień "morskie klimaty" :

Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do postu ze zdobieniem.

2. Zdobienie na drugi tydzień "niebo" :

Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do postu ze zdobieniem.



3. Zdobienie na trzeci tydzień "koronka":

Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do postu ze zdobieniem.

4. Zdobienie na czwarty tydzień "łapacz snów":

Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do postu ze zdobieniem.

5. Zdobienie na piąty tydzień "zachód słońca":

Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do postu ze zdobieniem.

6. Zdobienie na szósty tydzień "neonowo":

Kliknięcie w zdjęcie przeniesie Was do postu ze zdobieniem.

18 komentarzy:

  1. Ładne mani w spokojnej kolorystyce. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne delikatne mani. Pozyczam pomysl :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne zdobienie, bardzo eleganckie! Bardzo mi się podoba ten delikatny motyw kwiatowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dotarłam do końca o własnych siłach. :) Lubię długie wpisy o paznokciach.
    Zdobienie mi się podoba. Tak się właśnie obawiałam, że piasek w takim kolorze szybko się pobrudzi. Zahaczania się nie spodziewałam, ale właściwie ma to uzasadnienie.
    ~Weronika

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne! Nie rozpisałaś się ... widziałaś moje posty? :P hehe. Widzę, że nie tylko ja zdecydowałam się nie nieco spokojniejsze kolorki ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze, w sam raz dla panny młodej!

    OdpowiedzUsuń
  7. No naprawdę fajny ten piasek :) Wygląda bardzo zachęcająco.
    Różnica między kolorami, faktycznie jest subtelna na zdjęciach- takie bardzo dzienne ładne kolorki :)
    Zdobienia naprawdę piękne wszystkie mi się podobają szczególnie muszelki na 1 tydzień oraz łapacz snów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. te róże pięknie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne :) Delikatne i faktycznie ślubne ❤

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne są! Obie nas wzięło na coś delikatnego 😁 małe dzieci są takie fajne jak się można z nimi pobawić godzinkę czy dwie 😁😁😁

    Z tym się zdecydowanie zgadzam, że zadbane to podstawa!!! :-) wydaje mi się ze dopóki ktoś na prawdę nie przesadzi to często nikt nie zwraca uwagi :-) no bo skoro ktoś ma ładne paznokcie to chyba trochę głupio mieć o to pretensje 😁😁😁

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się takie delikatne wydanie kwiatków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdobienie nr 5 spodobało mi się najbardziej ;)

    Zapraszam CAKEMONIKA :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię! ;-)
Pozdrawiam!