French Manicure w mojej wersji ;-)


Cześć Kochani! Tym razem pokażę Wam moją wersję french manicure, która aktualnie gości na moich pazurkach.

Do zdobienia wykorzystałam biały lakier Flormar, Plus Quartz, nr. 006 , całość pokryłam prawie bezbarwnym lakierem Delia, Coral Prosilk, nr. 88 (mimo, że nie byłam do niego przekonana, do french'a nadaje się idealnie!) Kropeczki są zrobione lakierem Golden Rose, Miss Selene Mini, nr. 145 (oraz sondą do zdobień). I voila!






Od koleżanek zbiera same pozytywne opinie ;-)
A jak Waszym zdaniem? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! ;-)

8 komentarzy:

  1. French jest zawsze dobry na kazdą okazję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pamiętam już kiedy frencha robiłam ;) przedtem miałam migdałki, więc niezbyt pasował, a teraz znów krótkie ;) bardzo ładne paznokcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. takie skromniutkie ale ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że dodałaś te kropeczki dzięki temu wyszła ciekawa wersja poczciwego frencha :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja frencha chyba miałam z 2 razu u siebie na dłoniach :D ładnie wygląda, ja bym chyba tylko bardziej zagęściła kropki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja frencha chyba miałam z 2 razu u siebie na dłoniach :D ładnie wygląda, ja bym chyba tylko bardziej zagęściła kropki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie wygląda taki french! Nie pamiętam kiedy miałam ostatnio frencha, ale jakoś za nim nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię! ;-)
Pozdrawiam!